Kilkadziesiąt osób z całej Polski wzięło udział w tegorocznych „Kołach Edukacji” – konferencji dla nauczycieli i studentów zorganizowanej 21 kwietnia przez Szkołę Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu Warszawskiego w Kampusie UW Ochota.
Już kilkanaście minut przed godziną 11.00 aula w Kampusie Ochota pękała w szwach. Uczestnicy czekali na wykład poświęcony wyjątkowo aktualnej i palącej kwestii: sztucznej inteligencji i jej wykorzystywaniu przez uczniów i nauczycieli. Jedna z najlepszych w Polsce ekspertek w tej dziedzinie, prof. Aleksandra Przegalińska z Akademii Leona Koźmińskiego przyznała, że sama nie spodziewała się tego, jak wielki będzie wpływ zaprezentowanego zaledwie kilka miesięcy temu chatGPT na naszą rzeczywistość. Podkreśliła, że ograniczanie i zakazywanie tej technologii jest nieskuteczne, konieczne jest natomiast zbudowanie wokół niej dobrych praktyk, zwłaszcza w edukacji.
Sztuczna inteligencja w edukacji: trzeba w to wejść
„Mówmy uczniom, że jeżeli decydują się korzystać z chatGTP, muszą brać za to odpowiedzialność: sprawdzać, weryfikować treści i narzędzia – tym bardziej, że wciąż duża część wygenerowanych przez sztuczną inteligencję treści to halucynacje i fałszywe treści” – zaznaczyła prof. Przegalińska. Dodała, że już wkrótce w Unii Europejskiej mają się pojawić regulacje oceniające AI z perspektywy ryzyka, co jest bardzo ważne z punktu widzenia edukacji i nauczycieli. „Ciekawe, czy chat zostanie uznany za technologię ograniczonego ryzyka czy wysokiego ryzyka? Trzeba przecież pamiętać, że sztuczna inteligencja może na przykład masowo tworzyć fake newsy” – podkreśliła ekspertka. Jej zdaniem w dalszych pracach nad AI trzeba kłaść nacisk na współpracę z człowiekiem, jego centralną rolę i decyzyjność. „Narzędzia powinny być nastawione na współpracę, dopytywanie, badanie naszych intencji. Jako edukatorzy nie liczmy na to, ta technologia odejdzie, nie można się więc do niej odwracać plecami. Trzeba w to wejść i działać już teraz” – dodała prof. Aleksandra Przegalińska podczas wykładu inaugurującego konferencję Szkoły Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu Warszawskiego.
Od Taylor Swift do klasowych rytuałów
Uczestnicy i uczestniczki „Kół Edukacji” – nauczyciele, a także zainteresowani dydaktyką studenci – wzięli udział w warsztatach prowadzonych przez kadrę Szkoły Edukacji. Biolodzy wybrali się na Pole Mokotowskie, gdzie pod wodzą Jana Goldsteina ćwiczyli umiejętność prowadzenia badań terenowych. Matematycy poznali rozgrzewkę lekcyjną „Moje ulubione NIE” – metodę ciekawą, bo normalizującą uczniowskie błędy i pokazującą, że z pomyłki jednego dziecka może czerpać wiedzę cała klasa.
Nietypowo było także u polonistów, bowiem zamiast czytać fragmenty lektur czy analizować poezję, nauczycielki i studentki wzięły na warsztat… teledysk Taylor Swift. Prowadząca Kinga Białek przekonywała, że współczesne wytwory popkultury są kopalnią literackich odniesień i mogą uatrakcyjnić nasze lekcje. Z kolei historycy pod okiem Jakuba Lorenca poznali koncepcję małej narracji na lekcjach historii.
W drugiej sesji uczestnicy i uczestniczki pracowali w zespołach międzyprzedmiotowych. Jedna z grup wraz z psychologiem Tomaszem Kuźmiczem zastanawiała się, w jaki sposób nauczyciele i edukatorzy mogą realnie wpływać na zdrowie psychiczne swoich uczniów. Temat ten ważny tym bardziej, że coraz więcej badań wskazuje na fatalną kondycję psychiczną polskich nastolatków.
Dwie pozostałe grupy wzięły udział w warsztatach „Co i dlaczego warto powtarzać w szkole?”. Prowadzące Iwona Kołodziejek i Grażyna Sekulska-Gładysz na praktycznych przykładach przedstawiły idee klasowych rytuałów, które szybko przynoszą konkretne efekty dydaktyczne i wychowawcze. Dr Kołodziejek opowiedziała o swoim zwyczaju czytania z dziećmi poezji na każdej lekcji – na początku było to dla uczniów dziwne, bowiem nie jesteśmy przyzwyczajeni do obcowania z wierszami poza kontekstem analizy i interpretacji. Z czasem jednak dzieci same zaczęły się organizować i angażować.
Druga konferencja „Koła Edukacji” była świetną okazją do spotkania z pełnymi pasji nauczycielami oraz ze studentami, którzy widzą swoją przyszłość w pracy dydaktycznej. Społeczność Szkoły Edukacji PAFW i UW powiększyła się o kolejne kilkadziesiąt osób. Następne „Koła” już za rok!